Jeśli czytasz ten tekst, to zapewne jesteś mamą dwulatka. Być może już od dawna słyszałaś o „buncie dwulatka” i z przerażeniem wyczekujesz jego przejawów.

Otóż powiem Ci, że wiek dokładnie dwóch lat, jest rozwojowo wiekiem względnej równowagi dziecka i to raczej wiek osiemnastu miesięcy, a później dwóch i pół lat przysparza rodzicom więcej kłopotów. Mówiłam o tym wczoraj w mojej grupie Mamy w sam raz- cudownych, świadomych mam.

TAK, CHCĘ DOŁĄCZYĆ DO GRUPY !

Chciałabym teraz opisać czego możesz spodziewać się po dziecku w wieku właśnie około 2,5 lat, choć umownie będę ten wiek nazywała tutaj właśnie wiekiem dwuletnim.  Podpowiem Ci też, jak możesz sobie pomóc, żeby dogadać się ze swoim dzieckiem.

To co ogólnie określa ten okres życia dziecka, to moment krańcowej nierównowagi, a rodzice, również podczas naszych sesji coachingowych, określają swoje dzieci w tym wieku jako uparte i mało elastyczne.

  • Tak można je wtedy odbierać, bo dwulatek chce tego czego ON chce, wtedy kiedy ON chce i tak jak ON chce.
  • Dodatkowo nie potrafi jeszcze przystosować się, ustąpić i poczekać.
  • Ma skłonność do dominacji.
  • Emocje w tym wieku są białe lub czarne (nie ma odcieni szarości) a do tego bardzo gwałtowne.
  • Wszystko musi być na swoim miejscu, takim jakie ON uzna za właściwe.
  • Czynności domowe muszą przebiegać w określonej sekwencji, w takiej samej kolejności i w ten sam sposób.

To dlatego dwulatek chce, żeby najpierw była kolacja, później bajka, później kąpiel a później czytanie bajek, i nic w tej rutynie nie może być przestawione. To dlatego co wieczór mają to być te same książeczki. To dlatego w sklepie sięgnie po słodycze i rzuci się na podłogę krzycząc na cały sklep jeśli mama mu ich nie da.
Spróbuj go zrozumieć, jemu teraz jest naprawdę trudno.

Jak możesz zatem pomóc swojemu dziecku?
Podam Ci tutaj trzy sposoby, które mnie zawsze ratowały w kryzysowych sytuacjach.

1. Zacznij używać „tak” zamiast „nie”
Zamiast mówić „Nie, nie włączę Ci tej bajki” możesz powiedzieć, „Tak włączę Ci bajkę po kolacji”.

2. Pozwól pomarzyć
Zamiast odmówić kupienia cukierków w sklepie, możesz puścić wodze swojej fantazji i zaprosić dziecko do przeżycia w wyobraźni tego, czego nie może mieć w rzeczywistości. „Chciałabym mieć taką czarodziejską różdżkę i wyczarować te cukierki. I zrobilibyśmy taką wielką górę cukierkową, a na nie położylibyśmy duuuużo czekolady, a na to żelki i lizaki, a wszystko posypalibyśmy drażetkami. Ale to byłoby pyyyszne.”

3. Pokaż ciekawą alternatywę
„Choć wyjdziemy już z tego sklepu i zobaczymy tę koparkę, która tam kopie ten wielki rów. ”

To tylko kilka moich sprawdzonych propozycji. Wiele więcej możesz poznać słuchając mojego programu LIVE „Jak zachęcić dwulatka do współpracy”, który prowadziłam siódmego listopada w mojej grupie Mamy w sam raz.

Jeśli jeszcze w niej nie jesteś, to zapraszam Cię do niej gorąco. Prowadzę tam COTYGODNIOWE LIVEy na wiele nurtujących nas tematów związanych z wychowywaniem dzieci oraz z poczuciem się Mamą w sam raz – spokojną, bez poczucia winy i z pełnym zaufaniem do siebie.

TAK, CHCĘ DOŁĄCZYĆ DO GRUPY !

Podziel się postem!

Spodobał Ci się artykuł? Uważasz, że jest wartościowy? Jeśli tak, to bardzo się cieszę :)
Zostaw swój komentarz i podaj dalej. To dla mnie ważne. Dziękuję, Asia